Trudne warunki na drogach w regionie
Ewelina Wrona z zespołu prasowego podkarpackiej policji powiedziała PAP, że w związku z opadami śniegu jezdnie mogą być śliskie, a w takich sytuacjach droga hamowania pojazdu znacznie się wydłuża.
"W takich warunkach kierujący może wpaść w poślizg i nie zapanować nad samochodem. Wyprzedzanie, wymijanie i wiele innych manewrów, może być bardzo niebezpiecznych. Kierowcy powinni pamiętać o tym, aby jeździć z włączonymi światłami i przestrzegać ograniczeń prędkości" – dodała.
Policjantka zaapelowała o ostrożność, a przede wszystkim o dostosowanie prędkości do panujących warunków.
"Szczególnie uważać trzeba w pobliżu lasów i zbiorników wodnych, jezdnia może tam być szczególnie śliska. Należy zachować ostrożność w pobliżu przejść dla pieszych. Uważajmy też przy dojeżdżaniu do nich. Jeżeli pieszy wejdzie na przejście, kierujący samochodem może nie wyhamować" – przestrzegała Wrona.
W tym kontekście zaapelowała również do pieszych, aby nie wchodzili na przejściu bezpośrednio przed nadjeżdżający samochodów. "Nawet na przejściu dla pieszych należy się upewnić, czy kierujący zdąży zatrzymać pojazd. Oczywiście to pieszy ma pierwszeństwo na przejściu, ale tutaj zasada ograniczonego zaufania jak najbardziej ma zastosowanie" – zaznaczyła policjantka.
We wtorek w regionie od rana doszło do ponad 10 kolizji oraz dwóch wypadków. Jak podkreśliła Wrona, w jednym z nich, w Sędziszowie Małopolskim na drodze krajowej nr 94, ucierpiały dwie osoby, które trafiły do szpitala.
"Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca bmw stracił kontrolę nad autem i zderzył się ze skodą. Kierowcy oby samochodów zostali przetransportowani do szpitala" – powiedział Wrona.
Jak podają służby drogowe, w regionie wszystkie drogi krajowej i wojewódzkie są przejezdne. W większości jezdnie w regionie są czarne i mokre. Natomiast w Bieszczadach drogi mogą być białe, oblodzone, może występować na nich błoto pośniegowe i zajeżdżony śnieg.(PAP)
Autor: Wojciech Huk
huk/ mark/