Polski standard mieszkaniowy?
W ciągu ostatnich 30 lat prywatne budownictwo mieszkaniowe w naszym kraju bardzo się rozwinęło. Razem z nim zmieniał, stopniowo poprawiał się standard oferowanych nieruchomości. Mimo tego, oficjalne statystyki wskazują, iż w Polsce nadal jest sporo nieruchomości, w których brakuje podstawowych, wydawałoby się, instalacji.
REKLAMA
Mieszkania poza standardem
Niestety, w naszym kraju nadal funkcjonują lokale mieszkaniowe, które nie posiadają przyłączy podstawowych instalacji. Jarosław Krawczyk z serwisu Otodom zaznacza, że „dzisiaj może wydawać się nam to nieco archaiczne, ale w największych miastach naszego kraju można spotkać lokale mieszalne bez dostępu do wodociągu, czy nie podłączone do centralnego ogrzewania. Część mieszkań nie jest również wyposażona nawet w łazienkę”. Wtóruje mu Agata Polińska z serwisu Otodom i tłumaczy, że „taki stan oczywiście w głównej mierze dotyczy starszych nieruchomości, zwykle kamienic. Nierzadko są one usytuowane w centrach głównych miast. Ich stan, standard oferowanych przez nie lokali i to, że z każdym rokiem popadają w coraz większą ruinę zazwyczaj wynika, albo z poplątanej sytuacji własnościowej, albo w prostej linii z braku środków finansowych obecnych właścicieli na ich renowację”.
Zasoby mieszkaniowe w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu, Gdańsku i całym kraju, stan na koniec 2017 r.
Opracowanie Emmerson Realty dla serwisu Otodom, na podstawie danych GUS.
*Dane dotyczą miast.
Na wsi jest bardziej tłoczono
W całej Polsce na tysiąc mieszkańców przypada 375,7 mieszkań. Taką sytuację przedstawiają najbardziej aktualne dane GUS, na koniec 2017 r. Sytuacja dużo lepiej wygląda w głównych miastach naszego kraju. We Wrocławiu było to 500,7 a w stolicy nawet 539,9 lokali na tysiąc mieszkańców. Są to wyniki całkiem dobre, zbliżone do krajów Europy zachodniej. Można więc powiedzieć, że o mieszkanie dużo łatwiej jest w dużym mieście, niż na wsi. Przeciętna powierzchnia mieszkania w Polsce wynosi 74 mkw. i jest wyraźnie wyższa niż na pięciu rozpatrywanych, głównych rynkach mieszkaniowych. Lokal mieszkalny zlokalizowany na terenie Wrocławia ma przeciętnie 69,6 mkw. W Gdańsku średni metraż wynosi 59,3 mkw., a w Krakowie zaledwie 57,7 mkw.
Taki rezultat wynika z metodologii przyjętej przez Urząd Statystyczny. Wg GUS mieszkania to nie tylko lokale mieszkalne, ale również budynki jednorodzinne. Statystyki dla całego kraju muszą więc być wyższe, bowiem w miastach udział domów jednorodzinnych – które zwykle charakteryzują się większą powierzchnią – jest niższy niż na wsiach. Podobnie rzecz się ma z liczbą izb przypadającą na jedno mieszkanie.
Inaczej wygląda sytuacja, jeśli chodzi o średni metraż na jedną osobę. Wynik dla Polski jest niższy niż dla pięciu analizowanych miast. Najlepiej pod tym względem jest w Warszawie, gdzie na jednego mieszkańca przypada 31,8 mkw. W Krakowie i Gdańsku są to odpowiednio 28,6 i 28,4 mkw. Z kolei, jeśli chodzi o liczbę osób przypadającą na jedno mieszkanie, to prym wiedzie stolica, gdzie na jedną nieruchomość statystycznie przypada 1,85 osób. Wynik dla Polski wynosi 2,66. Można więc powiedzieć, że w miastach, zwłaszcza tych dużych panuje o wiele mniejszy tłok, niż mniejszych miejscowościach. Takie rezultaty nie są zaskakujące. Na wsiach oraz w małych miasteczkach, zwykle w domu, a czasem również i na mieszkaniu o wiele częściej można spotkać rodziny wielopokoleniowe, w których dziadkowie, rodzice i dzieci mieszkają razem. Przekłada się to na statystyki oddające gęstość zaludnienia nieruchomości.
Niestety, w naszym kraju nadal funkcjonują lokale mieszkaniowe, które nie posiadają przyłączy podstawowych instalacji. Jarosław Krawczyk z serwisu Otodom zaznacza, że „dzisiaj może wydawać się nam to nieco archaiczne, ale w największych miastach naszego kraju można spotkać lokale mieszalne bez dostępu do wodociągu, czy nie podłączone do centralnego ogrzewania. Część mieszkań nie jest również wyposażona nawet w łazienkę”. Wtóruje mu Agata Polińska z serwisu Otodom i tłumaczy, że „taki stan oczywiście w głównej mierze dotyczy starszych nieruchomości, zwykle kamienic. Nierzadko są one usytuowane w centrach głównych miast. Ich stan, standard oferowanych przez nie lokali i to, że z każdym rokiem popadają w coraz większą ruinę zazwyczaj wynika, albo z poplątanej sytuacji własnościowej, albo w prostej linii z braku środków finansowych obecnych właścicieli na ich renowację”.
Zasoby mieszkaniowe w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu, Gdańsku i całym kraju, stan na koniec 2017 r.
Warszawa | Kraków | Wrocław | Poznań | Gdańsk | Polska | |
Przeciętna powierzchnia użytkowa mieszkania (mkw.) | 59,0 | 57,7 | 69,6 | 64,5 | 59,3 | 74,0 |
Przeciętna powierzchnia użytkowa mieszkania na 1 osobę (mkw.) | 31,8 | 28,6 | 34,9 | 30,9 | 28,4 | 27,8 |
Liczba mieszkań na 1000 mieszkańców | 539,9 | 495,3 | 500,7 | 479,0 | 478,9 | 375,7 |
Przeciętna liczba izb w jednym mieszkaniu | 3,16 | 3,13 | 3,80 | 3,48 | 3,31 | 3,82 |
Przeciętna liczba osób na 1 mieszkanie | 1,85 | 2,02 | 2,00 | 2,09 | 2,09 | 2,66 |
Przeciętna liczba osób na 1 izbę | 0,59 | 0,64 | 0,53 | 0,60 | 0,63 | 0,70 |
Odsetek mieszkań z dostępem do wodociągu (%) | 99,7 | 99,5 | 99,8 | 99,9 | 99,9 | 99,1* |
Odsetek mieszkań z łazienką (%) | 98,2 | 98,8 | 97,1 | 98,2 | 98,0 | 95,6* |
Odsetek mieszkań podłączonych do centralnego ogrzewania (%) | 95,7 | 89,9 | 87,5 | 87,7 | 91,8 | 87,5* |
*Dane dotyczą miast.
Na wsi jest bardziej tłoczono
W całej Polsce na tysiąc mieszkańców przypada 375,7 mieszkań. Taką sytuację przedstawiają najbardziej aktualne dane GUS, na koniec 2017 r. Sytuacja dużo lepiej wygląda w głównych miastach naszego kraju. We Wrocławiu było to 500,7 a w stolicy nawet 539,9 lokali na tysiąc mieszkańców. Są to wyniki całkiem dobre, zbliżone do krajów Europy zachodniej. Można więc powiedzieć, że o mieszkanie dużo łatwiej jest w dużym mieście, niż na wsi. Przeciętna powierzchnia mieszkania w Polsce wynosi 74 mkw. i jest wyraźnie wyższa niż na pięciu rozpatrywanych, głównych rynkach mieszkaniowych. Lokal mieszkalny zlokalizowany na terenie Wrocławia ma przeciętnie 69,6 mkw. W Gdańsku średni metraż wynosi 59,3 mkw., a w Krakowie zaledwie 57,7 mkw.
Taki rezultat wynika z metodologii przyjętej przez Urząd Statystyczny. Wg GUS mieszkania to nie tylko lokale mieszkalne, ale również budynki jednorodzinne. Statystyki dla całego kraju muszą więc być wyższe, bowiem w miastach udział domów jednorodzinnych – które zwykle charakteryzują się większą powierzchnią – jest niższy niż na wsiach. Podobnie rzecz się ma z liczbą izb przypadającą na jedno mieszkanie.
Inaczej wygląda sytuacja, jeśli chodzi o średni metraż na jedną osobę. Wynik dla Polski jest niższy niż dla pięciu analizowanych miast. Najlepiej pod tym względem jest w Warszawie, gdzie na jednego mieszkańca przypada 31,8 mkw. W Krakowie i Gdańsku są to odpowiednio 28,6 i 28,4 mkw. Z kolei, jeśli chodzi o liczbę osób przypadającą na jedno mieszkanie, to prym wiedzie stolica, gdzie na jedną nieruchomość statystycznie przypada 1,85 osób. Wynik dla Polski wynosi 2,66. Można więc powiedzieć, że w miastach, zwłaszcza tych dużych panuje o wiele mniejszy tłok, niż mniejszych miejscowościach. Takie rezultaty nie są zaskakujące. Na wsiach oraz w małych miasteczkach, zwykle w domu, a czasem również i na mieszkaniu o wiele częściej można spotkać rodziny wielopokoleniowe, w których dziadkowie, rodzice i dzieci mieszkają razem. Przekłada się to na statystyki oddające gęstość zaludnienia nieruchomości.
PRZECZYTAJ JESZCZE